poniedziałek, 13 maja 2013

XVII.- #bitwa



'Addicted to you'


XVII


Wszyscy omawiali plan dzisiejszego dnia, a ja siedziałam na fotelu wpatrzona w klatę Stylesa. Była jakaś taka magnetajzing *.* nawet bardzo magnetazjing!  W sumie nie dziwota, że się tak na niego gapiłam, każda dziewczyna byłaby wpatrzona w jego świetnie wyćwiczone mięśnie brzucha, no może nie które wolałyby klatę Marka, który też siedział bez koszulki i to jeszcze na dodatek w samych gatkach kąpielowych bo już był popływać na basenie ale ja tam wolę klatę Harrego i poza tym nie ważne jak miły i przystojny jest Mark, mam po prostu awersje do osób o takim imieniu. Mark, Mark.... Jak to imię źle brzmi ! Mama go skrzywdziła... 
Niestety nie mam się komu pochwalić, że widzę klatę Stylesa nie po raz pierwszy ! I mam nadzieję, że nie ostatni, a i zapomniałam dodać, że moja nowa przyjaciółka Lena też siedziała wgapiona w Harrego !!! Ok szkoda na nią czasu, wróćmy do planu dnia. Wszyscy byli trochę zmęczeni po podróży, więc zwiedzanie okolicy zostawimy sobie na inny dzień. Najpierw pójdziemy się ogarnąć, bo stwierdziliśmy, że jesteśmy nieogarnięci...... No fakt, wszyscy byli rozczochrani, niewyspani i bladzi, oczywiście oprócz Leny, która przez niecałą godzinę zdarzyła się już spiec. Serio będzie wyglądać jak jakaś skwarka ! 
Ok, ogar Rose. Skwarka nie zasługuję na obrazę! 
Tak więc każdy ma 15 minut na to żeby się ogarnąć, potem idziemy coś zjeść ( tak to pomysł Nialla) i zwiedzić hotel (ja już to zrobiłam ale w miłym towarzystwie zrobię to jeszcze raz). Następnie idziemy odpocząć, czyli będziemy leżakować przy basenie, a wieczorem ognisko na plaży ! Oczywiście bez ochrony, nie wiem jak oni to sobie wyobrażają. Ciągle ich pilnują ale może dadzą się ponieść gorącej Hiszpanii i gdzieś sobie pójdą !? Zobaczymy. Czas wyjść z domku chłopców i iść się przebrać. Pa goła klato Harrego ! Będę tęsknić. Do zobaczenia za 15 minut ! 
Chciałam ubrać mój ulubiony strój kąpielowy ale gdy zobaczyłam w jaki strój przebrała się blondi, też postanowiłam ubrać coś bardziej 'sexi'.
Na strój ubrałam cienki T-shirt z napisem 'BE YOURSELF'  i założyłam zwiewną spódniczkę. Stylizacje dopełniłam rzymiankami i moim czarnym kapelusikiem. Do torby spakowałam jakiś krem, na słońce, ręcznik i wzięłam jeszcze okulary przeciwsłoneczne. Kylie była już gotowa. Wyglądała ślicznie. Ciekawe dla kogo się tak stroi ? Założyła zwiewną miętową sukieneczkę, którą niedawno kupiła i sandałki na niewysokim koturnie. 
15 minut, które dostałyśmy na ogarnięcie się już minęło. 
Chciałyśmy z Kylie już wychodzić ale Lena malowała jeszcze paznokcie... Nie chciałam być chamska więc stwierdziłam, że na nią poczekam te 5 minut.  Oczywiście paznokcie malowała na różowo... Nie pytałam ale wiem na 100%, że to jej ulubiony kolor, aż za bardzo to widać. Ja lubiłam różowy do 7 roku życia... Nie powiem ładnie jej wyszły te paznokcie ale oczywiście nie powiem tego na głos. Po masie komplementów, którymi zasypała ją Kylie ( co to wgl, za przyjaciółka?) stwierdzam, że możemy wyjść ! Chłopcy już czekali razem z ochroniarzami ubranymi w kwieciste portki i koszulę... Śmieszny widok....
H- Co tak długo, dziewczyny ?
L- Rose się długo szykowała !
R- Co ja ?! Przecież to ty przez 30 minut malowałaś swoje chol...
K- Dobra Rose, cicho nie warto.
L- Rose nie nabawiłaś się czasem gorączki od tego słońca? Strasznie mamroczesz skarbie.
Mówiłam, że nienawidzę tej Leny- sreny ?! Najwyraźniej ona też mnie nie lubi, a nawet nie zdążyłyśmy się dobrze poznać. Jaka szkoda ! Najgorsze, że Kylie ustawiła mnie do pionu i teraz wszyscy myślą, że nasze spóźnienie to moja wina!  I jeszcze ja miałabym niby dostać udaru ? Ja, która nie rozstaje się z kapeluszem i unikam słońca ?! Czy może pani idealna krowa, która ciągle leżała plackiem przed domkiem ? ! Wkurzyła mnie jak nie wiem , a na dodatek teraz lezie za Harrym w swoich różowych japoneczkach na koturnie i się do niego mizdrzy ! Te wakacje miały być dla mnie odpoczynkiem ! I to miały być moje wakacje ! Miałam je spędzić z przyjaciółką, a nie z jakąś lafiryndą która mi ją kradnie! Że też musiała się doczepić do mojej wycieczki!  Muszę się dowiedzieć kim ona takim jest, że chłopcy ją wzięli ! 
OK, mniejsza o tą spaloną blondi, idę się najeść ! 
Na terenie hotelu było kilka mini barów przy basenach i jedna ogólna duża restauracja, w której serwują śniadania i można tam zjeść obiad czy kolacje. Więc kierunek restauracja !
Usiedliśmy przy wielkim stole razem z ochroniarzami, którzy poczuli się już jak na wakacjach. Wyglądali trochę jak nasi tatusiowie. Mój tata też lubi takie wieśniackie koszulę w kwiaty ....  

Large




Do obiady wypiliśmy litry soku pomarańczowego !





8634816767_43251c2d18_b_large
Large
Wszystko było pyszne ! Wprost idealne !
 Był bardzo duży wybór w menu, a ja z Niallem nie mogłam się zdecydować więc zamówiliśmy pół karty (drugie pół zamówimy jutro) i podzieliliśmy się wszystkim na pół. Lena gapiła się na nas z wytrzeszczonymi oczami, chciałam jej powiedzieć, żeby uważała bo jeszcze jej tak zostanie ale się powstrzymałam. W zasadzie to nie jestem pewna czy moja piękna, nowa koleżanka z wytrzeszczem się najadła, bo zamówiła tylko jakąś sałatkę. Ale mało mnie to obchodzi, ważne że ja się najadłam.
Powolnym krokiem ruszyliśmy na leżaki przy jednym z basenów. 

Hotel-7388-13-0193656-1206190240_50d1f688ddf2b3095200079c_large

Podczas gdy Lena stała jak słup i narzekała jak tu gorąca (tak, ta co opalała się cały ranek, narzekała, że jest gorąco..weź tu ją zrozum) , ja szybciutko zajęłam dla siebie leżak pomiędzy Kylie, a Hazzą. Cieszyłam, się że udało mi się zająć takie miejsce. Wszyscy zrzucili ciuszki i po chwili  siedzieliśmy w strojach kąpielowych. Lena wyglądała obłędnie ! Ciężko mi to przyznać ale taka jest prawda, bikini chyba zostało stworzone specjalnie dla niej. Mam małą nadzieję, że chociaż w połowie jej dorównuję.
Rose


Tumblr_m2uhsoghws1qjldito1_500_large
Lena
Ochroniarze mogli nam oszczędzić widoku swoich piwnych brzuszków... 
ale nic sobie z tego nie robili specjalnie eksponowali jeszcze bardziej swoje krągłości. Jeden zapytał czy mogę posmarować mu plecy kremem do opalania, bez wahania się zgodziłam, a później żałowałam. Bardzo żałowałam... Wszyscy się ze mnie śmiali, a ja próbowałam przekonać Eda ( ochroniarz), że wcale nie ma takich złych pleców, jednak moja mina wyrażała więcej niż tysiąc słów.... Mimo wszystko bardzo polubiłam trójkę ochroniarzy chłopców, wiem że są dla nich trochę jak rodzina. Kiedy wróciłam na swój leżak, Harry ewidentnie i bezwstydnie się na mnie gapił.  Na mnie czyli na mój biust... Typowy facet. W sumie czego mogłam się spodziewać ? Każdy facet jest taki sam jeśli chodzi o cycki... Nie przestawał przeszywać mnie wzrokiem. W końcu posłałam mu serdeczny uśmiech. Zauważył, że zauważyłam !
H- Łłaadnie  wyglądasz. - wydusił z siebie, czerwieniąc się.
R- Dziękuję. - czułam, że i ja się rumienię.
H- Serio ładnie, nawet bardzo. - powiedział trochę pewniej ale to i tak marny komplement.
R- Dziękuję Harry.  - Harry calutki czerwony postanowił zmienić temat. W końcu większość naszej ekipy przyłączyła się do rozmowy. Louis i Niall ciągle się wygłupiali. Kochane wariaty. 
Miło się rozmawiało ale Lena nie mogła znieść tego, że nie znajduję się w centrum uwagi, więc postanowiła nam przerwać.
L- Może wejdziemy w końcu do tego wielkiego basenu? Kto idzie?!
N-  Tyyyy ! - krzyknął Niall po czym brutalnie (!) nawet jak na niego wepchnął Lene do basenu i sam do niego wskoczył. 
Niall_horan_niall_horan_chats_ladies_marbella_hnik7ufe1pzl_large
282881_309750385792302_923527030_n_large
Tumblr_mkih9pyhba1r33im7o1_500_large

Wspominałam, że mój kochany braciszek Niall prawdopodobnie jej nie lubi? Miałam rację. Niektórzy mogą uważać, że chłopcy robią tak dziewczyną które im się podobają ale w tym przypadku tak nie było! Na pewno nie.
Wszyscy zaczęli się śmiać i  wzięli przykład z Horana. 
Lou wepchnął do wody Kylie, a reszta zajęła się Edem! Mieli nie łatwe zadanie do wykonania... Josh i Harry próbowali zepchnąć mnie do basenu ale jak tak łatwo się nie dałam ! W końcu Harry się zdenerwował i wziął mnie na ręce po czym wskoczył ze mną do basenu.
Tumblr_mi5xty02f81s0dvljo1_250_large
LargeLarge
Large


K- Zakochana para, tralalalalalalaaaaa ! - nic nie odpowiedziałam Kylie, a normalnie szczeliłabym jej prosto w twarz! Byłam zajęta czymś innym, znów przed sobą miałam najpiękniejsze zielone tęczówki jakie są na ty świecie.
LargeHarry natomiast skapnął się, że wciąż trzyma mnie w swoich ramionach i delikatnie mnie puścił. Koniec chwilowej euforii! Nie byłam zła za to, że ze mną wskoczył do wody ! Wręcz przeciwnie..Ale nie chciałam, żeby było to po mnie widać i ochlapałam go wodą, a on oczywiście jako gentelman mi oddał... I zaczęła się bitwa ! Przegrałam bitwę z Hazzą ale i tak dobrze sobie radziłam według niego, a to duży komplement.
Wszyscy oczywiście obserwowali naszą wojnę. 
Jako, że Harry wygrał wziął mnie na ręce i podrzucił do góry jak trofeum. Szkoda, że tak szybko wygrał ! Znów przez moment byłam w jego ramionach. Dopiero po nasze wojnie, skapnęliśmy się że Lena wciąż opieprza Nialla. Miała pretensje o to, że ją wepchnął do basenu kiedy ona sama chciała do niego wejść i że przez chlor zniszczą się jej włosy... BIEDNA ONA! Ale Horanek niczego sobie nie robił z jej lamentów, siedział spokojnie na leżaku i zajadał batonika. Mówiłam, że go kocham ? Tak ! Ze 100 razy ale trudno, on jako jedyny się ze mną solidaryzuję jeśli chodzi o Lenę.  Później wygłupiałam się jeszcze z Niallem, Joshem i Lou, który udawał że serfuję. Chcielibyście o widzieć... 
Tumblr_mi2clq2nnq1s5wno0o1_250_large
0e2bd65f5db9c31bc9ddceddca9b01dc_largeLargeTumblr_mkal6fjzd31s74yz2o1_500_large

Bgmk-v0caaachpn_large
Tumblr_mhoquclkvq1s0hetxo1_500_large




Bgspgcecuaampge_large

229369_221776414504320_6360996_n_large
Tumblr_mgl5btmsrc1r10751o1_500_large

Barbara-palvin-bikini-pics-calzedonia10_largeOne-directions-niall-horan-goes-shirtless-in-spain-5-1358x2061_largeTumblr_mfivgcybek1s14xewo1_500_large

Large

H- Może podpłyniemy do tego baru po coś do picia ?
R- Nie mów, że się zmęczyłeś ?
Large
H- Nie no coś ty !
R- Taaa !
H- Płyniesz za mną czy mam ci dostarczyć picie do rąk własnych ?
R- Płynę z tobą !
LargeBar znajdował się pośrodku wielkiego basenu, w którym szaleliśmy. Zajęliśmy miejsca  na dwóch wysokich stołkach zanurzonych w wodzie. Zamówiliśmy sobie po drinku, który był specjalnością baru. Serwowali też frytki więc zamówiliśmy jedną porcję. Przyznam, że na początku rozmowa się nie kleiła. Głównie zapychaliśmy sobie usta frytkami. Później rozmawialiśmy o tym, że przesoliliśmy frytki... - tak wiem fascynujące ! Ten drink był jednym z najlepszych jakie piłam w życiu, lepszy był tylko ten dzięki któremu wylądowałam w łóżku z Harrym. Kto wie, może gdybym wtedy nie zwiała mu z łóżka, bylibyśmy tu jako para ?
Kto wie.... Ja niestety nigdy się nie dowiem ale ta jedna noc zmieniła moje życie.
H- Lubię dziewczyny z apetytem.
R- Co ? A ! Chodzi o to, że dużo jem ? Dosyć, że pozbawiłam restauracji połowy jedzenia to teraz jeszcze zjadłam całe frytki...
H- I jeszcze dziewczyny z poczuciem humoru, a ty masz to i to.  - lubi dziewczyny z apetytem i poczuciem humoru ! Punk dla mnie Lena!
_
Trzeba rozkoszować się tą piękną chwilą, kto wie ile będzie trwać moje szczęście .
_
Large
Tumblr_meozumtnex1rmcswfo1_500_largeTumblr_mf5cultghk1qhtdsto1_500_large
Tumblr_inline_mlglrsxj7i1qz4rgp_largeLarge

11 komentarzy:

  1. Uwielbiam pisz kolejny rozdział :D <3 //Panda <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste *o* Daleeej :3

    OdpowiedzUsuń
  3. S U P E R ! Pisz dalej takie dluugie, a nie te krociutkie :)
    Czekam na kolejny rozdzial z niecierpliwoscia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie że długi ten rozdział ;)
    Czekam na next.
    Pozdrawiam xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. ten rozdział pozostawił po sobie niedosyt ! :P pisz dalej i wstawiaj jak najprędzej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pisz, pisz, pisz.. wciagnęła mnie ta historia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy nowy dodasz ? :**

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedy next ? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dawaj nastepny!! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. dodaj następny, please. <3

    OdpowiedzUsuń