wtorek, 21 maja 2013

XX.- #gwiazda


'ADDICTED TO YOU'



XX


Zabawa na plaży trwała w najlepsze. Tylko jedna osoba siedziała z boku, wgapiona w ogień. Kto ? Ja. Dlaczego ? Bo Harry. Co Harry ? Nie było go. Gdzie był ? Ze swoją nową-byłą dziewczyną .. Chciałaby myśleć, że wciąż jest jego ex. Bo do głowy przychodziły mi najróżniejsze myśli. Ale co może robić dwójka osób, które kiedyś 'coś' do siebie czuły ? Wole zostawić to pytanie bez odpowiedzi...

Large

L- Chodź Rose ! - krzyknął Lou, który miał już wypite ale nie przeszkadzało mu to w niczym. A już w ogóle w dobrej zabawie. Bawił się jak małe dziecko. Każdy zachowywał się jak dziecko, tylko ja jakoś nie mogłam się wyluzować.
LargeN- Właśnie chodź do nas ! - krzyknął rozbawiony Horranek.

Large



Postanowiłam przestać  głowić się myślami co teraz może robić Harry, bo w sumie co mnie o obchodzi ? Fakt, faktem, że 'coś' do niego czuje. 'Coś' dużego. On sam daję mi powody, żeby tak myśleć. Przychodzi do mojego pokoju, kładzie się pod moją kołdrą, wchodzi mi do łazienki....... Nie zapominajmy o najważniejszym ! Przypadkowy, lecz bardzo miły pocałunek w basenie. PRZEPRASZAM! Jest coś ważniejszego, coś co wspominam każdego wieczora. Noc w klubie, a później u niego o której nigdy nie rozmawialiśmy. Może nie ma o czym ? Może to tylko dla mnie była taka wspaniała noc ? Tak czy siak nigdy jej nie zapomnę. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że wspominam to codziennie. Ba, kilkanaście razy dziennie. To chyba tylko dzięki cudownym wspomnieniom związanym z Harrym tak szybko zapomniałam o Marku.

Kiedy szłam w kierunku Nialla i Lou, zdałam sobie sprawę, że ja jedyna jestem tu trzeźwa ! A to się rzadko zdarza ! Zazdroszczę im, że tak super się bawią. Kylie siedziała, a właściwie opierała się o wydmę, a tuż obok niej leżał Josh, który wyraźnie miał ją na oku <ifyouknowwhatimean>! Prędzej myślałam, że będzie coś między nią a Markiem ale widocznie się myliłam. I DOBRZE ! W końcu wtedy nie wiedziałam, że Lena to jego siostra. Lou, Niall i Mark co chwile wbiegali do morza i przeskakiwali, a dokładniej próbowali przeskakiwać fale. Jednak ich stan trzeźwości zbytnio im na to nie pozwalał.

LargeLarge

 Noc była bardzo ciepła, powiedziałabym nadzwyczaj ciepła ale zapomniałam, że przecież nie jestem w deszczowym Londynie ! Bo gdzie jestem ? W gorącej, piękniej, klimatycznej i jedynej w swoim rodzaju Hiszpanii ! Chłopcy bawili się w morzu jak dzieci w baseniku ! Śmieszny widok, z pewnością go nie zapomnę ;). Stałam nad brzegiem morza, a moje stopy raz po raz obmywała przyjemna, ciepła woda. 
Tumblr_medon2ib8p1qdfcgso1_500_large

Zastanawiałam się czy dać się cała pomoczy, czy lepiej wrócić do ogniska i dalej się zadręczać ? A może najpierw się upiję ? Wtedy będzie mi łatwiej podjąć decyzję. I łatwiej się zadręczać albo nie, bo jeszcze coś palnę. Tylko, żebym znów nie przeżyła nocy, której nie zapomnę do końca życia, z prawie nie znaną mi osobą. Chyba, że tą osobą ma być Harry... Właśnie Harry ! Gdzie jesteś ?!
Jak się okazało decyzja czy wejść do morza czy może lepiej nie, wcale nie zależała ode mnie... Jak ? A no najnormalniej w świecie ! 
Tumblr_mj78kbehrc1s7ulsro1_500_largePoczułam jak jakieś wielkie ale miłe i delikatne ręce oblatają mnie w pasie, a następnie ciągną mnie do wody. Nie opierałam się im. Wiedziałam do kogo należą. Czułam jego zapach. Bałam się co jego ręce mogą mi zrobić ale potrzebowałam adrenaliny, a przede wszystkim potrzebowałam jego dotyku. Potrzebowałam jego. Nie zdążyłam nawet krzyknąć, wydać z siebie krótkiego pisku, bo już byłam pod wodą. 
Zachłysnęłam się słoną wodą, dlatego czym prędzej wynurzyłam się na powierzchnie. Wzięłam głęboki oddech, odkaszlnęłam i zobaczyłam najpiękniejszy uśmiech jaki istnieję.
H- Nic ci nie jest ? - jego ton był dziwny, zarazem jakby trochę się bał, tego co powiem, a trochę był rozbawiony tą całą sytuacją, przede wszystkim moim widokiem.
LargeR- Nie.  dzięki, że pytasz - odparłam po czym rzuciłam się na Hazze popychając go tym samym do wody. Sama nie miałam zamiaru znów być pod wodą ale nigdy nic co planujemy nie wychodzi. Więc wyszło tak, że Harry w ostatniej chwili złapał mnie za rękę i pociągnął pod wodę wraz sobą.
Large

Znów się napiłam, no tak podobno buzia nigdy mi się nie zamyka. Czas na powierzchnie ! Dokładnie w tej samej sekundzie z wody wynurzył się Harry. Z boku musiało to wyglądać trochę jak w filmie. Mam nadzieję, że takie sceny są w filmach z szczęśliwym zakończeniem. Tak to musi być scena z właśnie takiego filmu. 
Oczywiście znów rozpętała się wodna bitwa między mną a Harrym , tylko, że tym razem woda i warunki były mniej  korzystne. I jeden mały szczegół wyróżniał tę bitwę od tamtej, teraz to ja wygrałam !
R- I co, i co Styles ! - krzyczałam z radości.
H- Masz farta, Palvin ! - odpowiedział mi.
R- Tylko nie po nazwisku  ! 
H- Sama do mnie......
R- Ciiiii, ja mogę !
I kolejna bitwa......... I jeszcze kolejna........
................................................................................................................................kolejna...........................................................................................................................................kolejna.....................................................................

Później do naszej zabawy przyłączyła się też reszta i co chwile chwytając się za ręce , wbiegaliśmy do wody.

Tumblr_m2bpsfo0pd1rtx0fmo1_500_large

W końcu cali mokrzy padliśmy na piasek przy brzegu.
R- Ale i tak ja wygrałam ! - wróciłam do tematu bitwy.
H- Nie !
R- Niall ! Powiedz, że ja wygrałam !
N- Mówię, że Rose !
H- Dzięki.
LargeWiecie co było najlepsze ? Harry zdjął z siebie mokrą koszulkę i znów mogłam podziwiać jego pięknie wyrzeźbioną klatkę piersiową. Podobają mi się jego tatuaże ale według mnie ma ich trochę za dużo. Ale to jego ciało, robi co chce. Leżeliśmy tak jeszcze jakiś czas, a Harry chciał pokazać jaki to jest mądry i zanudzał mnie ciekawostkami o gwiazdach. Ciągle słyszałam coś w stylu 'patrz, a tam jest mały wóz', 'a tamta świeci najjaśniej' - kiedy wymówił te słowa, jego oczy były zwrócone na mnie. Tak naprawdę miałam w nosie to co mówi. Rozkoszowałam się chwilą, w zasadzie to wsłuchiwałam się w jego piękny, zachrypnięty i jedyny w swoim rodzaju głos ale byłam nastawiona tylko na to, żeby go słyszeć, to co mówił było nieistotne. Niestety jak zawsze coś lub ktoś zawsze musi zniszczyć piękną chwilę. Tak było i tym razem, a kto ją zepsuł ? Ja. Możecie gratulować ale ktoś mądry powiedział kiedyś, że jedno szczęście musi się skończyć żeby jeszcze większe się zaczęło.
LargeLargeLarge

A więc jak zepsułam tę piękną chwile ? Zaczęłam się trząść z zimna. Nie ma się co dziwić w końcu ostatnią godzinę spędziłam w morzu, a teraz od kolejnej godziny cała mokra leżałam na zimnym piachu i pewnie leżałabym tak dalej, jednak troskliwy pan Styles zauważył, że cała się telepię.
H- Trzęsiesz się, może chodźmy się przebrać . 
R- Nie, nie trzeba . Wystarczy, że pójdę na chwile do ogniska się ogrzać.
H- Daj spokój mamy jeszcze całą noc, więc zdążymy pójść się przebrać.
R- Racja, chodźmy. - Harry jako gentelman wstał pierwszy i podał mi rękę, szybko pociągnął mnie do góry, przy czym nieśmiało się uśmiechnął. Odwzajemniłam uśmiech. Dopiero gdy wstałam zobaczyłam, że dosłownie z każdej strony cieknie ze mnie woda. Po chwili poszukiwań znów nie mogłam znaleźć butów, to już druga para stracona dzięki Stylesowi ! Do trzech razy sztuka.
Kiedy szukałam moich balerinek, uświadomiłam sobie jak głośno zachowuję się nasza grupa. Przedtem  tego nie słyszałam, bo dopuszczałam do głowy tylko, jeden głos. Głos Harrego. Kiedy podeszłam bliżej ogniska zauważyłam, że Horan je paluszki, natomiast Mark wrzuca je do ogniska. Oczywiście Niall co chwile mu je wyrywa, żeby się nie zmarnowały. Louis tańczył, trzymając w ręce marchewkę ( nie mam pojęcie skąd ją wziął ! wniosek, że ominęła mnie całkiem niezła zabawa). Kylie z Joshem, siedziała w tym samym miejscu, jednak teraz nie tylko wymieniali się spojrzeniami. Obdarzali się też gorącymi, hiszpańskimi pocałunkami.
H- Takim to dobrze. - nie skomentowałam tego, dlaczego ? Bo nigdzie nie widziałam Leny ! Powód do uciechy ? Sama nie wiem. Ostatnio widziałam ją w wejściu do kiosku z Harrym. Jednak on spóźniony w końcu przyszedł, a ona nawet się nie pojawiła. Tak długo się ubiera ? Wypluj te słowa Rose ! Wyjechała ? NIEEE, za piękne, żeby mogło być prawdziwe. Dopiero teraz zauważyłam, że Harry jest nieco pijany. Może słona woda mu zaszkodziła ?  I znowu nie będzie niczego pamiętał ?
R- Dobra, to ja pójdę się przebrać, do siebie i spotkamy się za 15 minut przy zejściu na plaże ?
H- Nie.
R- Co nie ? Za długo ?
H- Nie zostawię cię teraz samej. 



 -
Proszę komentujcie ;)
+14 komentarzy i piszę dalej. 

22 komentarze:

  1. Super ten imagin. Czekam co wydarzy się dalej. Nie trzymaj nas za długo w niepewności ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Awww *.* !. kocham !.
    i super się czyta jak, są zdjęcia pasujące do sytuacji <3.!.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać następnego.! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. oooo ja <3 SUPER :D
    Chce wiedzieć co dalej ! ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest superr ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozostawiłaś niedosyt po tym rozdziale ;) Nie mogę się znów doczekać kolejnej części :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawaj dalej, megaaa ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Imagin po prostu boski ♥ Uwielbiam go czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniale piszesz i fajnie ze szybko pojawiają się imaginy ;)
    Już nie mogę się doczekać next !
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Super następny ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. O rany rany rany!
    Chcę następny <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham to po prostu musisz dodać kolejny jak najszybciej! ;D <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogę się doczekać następnego ! <33333
    Kocham to !

    OdpowiedzUsuń
  14. Następny proszę ! <3
    :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny, pomysłowy i w ogóle taki oryginalny *.*
    Zapraszam do nas:
    http://www.najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. wstawisz jeszcze dzisiaj ? ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. KIEDY NASTĘPNA CZĘŚĆ????

    OdpowiedzUsuń
  18. dodasz dzisiaj kolejny prosze ;)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Super! Dodasz kolejny dzisiaj? :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Blaaagam dawaj kolejna czesc :P swieetne opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  21. ile jeszcze mamy czekac? :D

    OdpowiedzUsuń