'ADDICTED TO YOU'
XII
Cintia pomogła mi wybrać
ciuchy na imprezę, bo ja nie mogłam na nic się zdecydować. Założyłam luźną
miętową bluzkę, czarną, krótką spódniczkę i wysokie szpilki. Mam nadzieję, że
się na nich nie zabiję !
Wychodząc na imprezę czułam normalnie motyle w brzuchu,
byłam bardzo podekscytowana. Cintia nie zwróciła uwagi na moje świetne drzwi
wejściowe ! ;oo Dziwne, pewnie myślami już jest na imprezie. Przyjechała po
mnie razem z koleżanką Veroniką i dwoma kolegami. Cintia ciągle do mnie mrugała
pokazując na jednego z nich, ale nic z tego, nie był w moim typie. Jechaliśmy
tak szybko i nieostrożnie, że zaczęłam wątpić czy nasz kierowca jest trzeźwy...
Ale nikt nie zwracał na to uwagi, więc i ja się 'wyluzowałam'. Klub był co
prawda, na drugim końcu Londynu ale kolega który kierował dowiózł nas bardzoooooo
szybkkoooo. Trochę mi się przez to w głowie kręciło. Klub był przepięknie
urządzony. Klubowy ideał po prostu! Na parkiecie tańczyło dużo ludzi, chodź
godzina jak na taką balangę była jeszcze młoda.
C- Chodź ! Mamy
zarezerwowaną lożę !
R- Ok, idę !
Jestem taka szczęśliwa,
że chce mi się krzyczeć ! ;D Razem z Citią i kilkoma innymi osobami przeszliśmy
przez bramki do części klubu dla vipów ! Uwielbiam bawić się z Cintią, chociaż
na mojej ostatniej niezbyt udanej imprezie, też się z nią bawiłam... Ale teraz
będzie inaczej ! Oby. W vipowskim sektorze było mniej ludzi ale bawili
się tak samo dobrze. Poszłam do baru po jakiegoś drinka i usiadłam z nowo
poznanymi znajomymi. Dużo się śmialiśmy i co chwile ktoś chodził, po nowe
drinki.
Cintia zniknęła gdzieś koło 23 ale się o nią nie martwiłam. Zawsze
sobie poradzi, a z resztą byłam wypita więc z moim myśleniem i tak bym jej nie
znalazła. Zaczęłam flirtować z jednym chłopakiem, przystojny, wysoki, dobrze
zbudowany... CIACHO ! Nawet miło się nam rozmawiało, jakaś laska pociągnęła go
na parkiet, więc poszłam po nową porcję drinków.
Gdy czekałam aż barman mnie
obsłuży zauważyłam Cintie, szła w moim kierunku. Zdaje mi się, że ona do mnie
idzie z......nie to niemożliwe, za bardzo wypita jestem, a jednak ! Cintia szła
w moim kierunku razem z Harrym. Widać, że dobrze czują się w swoim
towarzystwie. Ciekawe czy między nimi coś jest ale biorąc pod uwagę informacje
o tym jak traktują związki ? Wątpię.
C- Rose, to Harry !
Poznajcie się !
H- My się już znamy.- powiedział Harry, uśmiechając się do mnie.
R- Cześć ;).
H- Miło cię znowu widzeć.
C- Znacie się ? Czemu ja
nic o tym nie wiem ? Czuję się przez was oszukana ! - Cintia była już nie źle
wstawiona...
Harry poszedł z nami do
naszej loży. Rozmawiał, ze wszystkimi ale najwięcej ze mną. Przystojny brunet
wrócił po drinka i poszedł gdzieś z jakąś dziewczyną........Mam takie super
szczęście, że to jest głowa mała. Wypijałam drink za drinkiem jak każdy z
resztą.
Cintia pociągnęła wszystkich z loży na parkiet. Wywijaliśmy z Harrym na
parkiecie jakoś do 2 w nocy. Oczywiście po 5 minutach tańczenia musiałam zdjąć
buty. Kiedy postanowiliśmy zrobić sobie przerwę w tańczeniu i iść się napić,
kręciło mi się okropnie w głowie i upadłam na Stylesa. Ten na szczęście mnie złapał...
H- Lecisz na mnie ! -
powiedział zadziornie, a zarazem słodko Harry.
R- Tak jasne, wlewaj
sobie ! - odpowiedziałam mu ze śmiechem. Byłam tak pijana, że 'poleciałam na
Harrego jeszcze kilka razy, po czym ten chwiejąc się wziął mnie na ręce. Wyszliśmy
z klubu, zaczęłam krzyczeć do Harrego, że nie mam butów i muszę się po nie
wrócić. Ten spokojnie odpowiedział, że i tak ich teraz nie znajdę, a korona mi
z głowy nie spadnie. Wraz z Stylesem wsiadłam do jakiejś limuzyny, która chyba
czekała specjalnie na niego. Pojechałam wraz z Harrym do jakiegoś apartamentu,
który chyba należał do niego ale z tego co wiem to chłopcy mieszkają razem,
mniejsza o to. Wnętrze było urządzone w moim guście, wprost idealne ! Może
kiedyś na takie zapracuję. (+18 tak troszkę) Nagle ktoś podszedł mnie od tyłu i zaczął namiętnie
całować po szyi. To musiał być Harry, poczułam jego perfumy. Poddałam się mu. Powoli odwróciłam się w
jego stronę, a ten się uśmiechnął i przyciągnął mnie bliżej. Wpił się moje
usta. Ta chwila mogłaby trwać wiecznie. Harry nie przestając mnie całować wziął
mnie na ręce. Był bardzo namiętny i delikatny ale widać było, że uwielbia
rządzić kobietą. Zaczęłam mrugać oczami, żeby sprawdzić czy to na pewno nie sen.
Kiedy otworzyłam oczy ujrzałam śliczne zielone oczy Hazzy i jego ciepły
uśmiech. Harry położył mnie na łóżku po czym mnie rozebrał i zaczął sam się
rozbierać, pomogłabym mu ale byłam za bardzo pijana. -Jesteś taka piękna. -
wyszeptał po czym zaczął, mnie całować po całym ciele. -Jesteś cudowna i
idealna. - mruczał mi do ucha, a ja tylko słuchałam. Uśmiechnął się do mnie, a
moje ciało przeszyła gęsia skórka. Zaczęłam dotykać jego umięśnionego torsu, a
on zaczął pieścić moje piersi. Sprawiał mi niesamowitą przyjemność. Czułam jak
zbliża się do mojej kobiecości, leżałam posłusznie i czekałam na jego ruch.
Harry zaczął robić to co do niego należało. Krzyczałam głośno jego imię,
podczas gdy moje ciało ogarnęło wspaniałe uczucie. Nigdy jeszcze czegoś takiego nie czułam. Harry
szeptał coś do mnie swoim seksownym, zachrypniętym głosem, jednak ja totalnie
odpłynęłam. Ruchy Stylesa były szybkie i zdecydowane ale zarazem delikatne. Był
mistrzem. Moje ciało wygięło się w łuk, podczas gdy przepłynął przez nie
przyjemny dreszcz. Harry położył się koło mnie i dalej mnie całował. Usiadłam
na niego i przeżyliśmy kolejne wspaniałe chwile. Kiedy skończyliśmy, Harry
jeszcze pieścił moje ciało, po czym pocałował mnie w usta i wtuliliśmy się w
swoje ciała. Po jakimś czasie Harry zasnął, a ja popełniłam wielki błąd! Mianowicie ubrałam się, po czym wyszłam z jego apartamentu i złapałam taksówkę by dotrzeć
do domu.
Trochę głupie ;) ale nalegaliście na kolejną część to proszę. Następna na 6 komentarzy.






Proszę mogłabyś wstąpić i skomentować?:http://livewhileweyoung1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA rozdział genialny . :*
pewnie <3
Usuńnie jest głupie, boskiee ! pisz dalej,dalej <3
OdpowiedzUsuńDalej, Boże zajebiste *.*
OdpowiedzUsuńAle czy Niall nie będzie miał nic przeciwko, nie będzie czasem zazdrosny? :)
genialne! czekam na następny rozdział ; )
OdpowiedzUsuńdalej,to jest SUPER !
OdpowiedzUsuńDawaj daaalej! Swietne jest!
OdpowiedzUsuńFajne :3 Kiedy nastepne? :)
OdpowiedzUsuńKiedy kolejna część? Już nie moge sie doczekać.
OdpowiedzUsuńmoże wieczorem ;) a czytaliście wgl rozdział #rodzina ? bo ma mało wejść w porównaniu do innych ;)
OdpowiedzUsuńJa czytałam hyhy :3 Słodki braciszek *.*
OdpowiedzUsuńJak najszybciej prosimy :*