sobota, 27 kwietnia 2013

V. - #dzięki, że jesteś

'Addicted to you'


V


Po skonsumowaniu posiłku z Nando's postanowiliśmy z Niallem przejść się na spacer. Wszystko było fajnie, czyli jak zawsze z nim, aż do jednego pytania zadanego przez Nialla.
N: Jak tam u Marka ?
Kopara mi opadła. Nie spodziewałam się takiego pytania.
Tumblr_m6x2tcykhs1rxuds1o5_500_large


Tumblr_mj59o2pzjw1r6kgpbo3_400_large


Niall nie znał się z Markiem, ale wielokrotnie mu o nim opowiadałam. Nie ma się co dziwić. W końcu Niall był moim przyjacielem, a Mark miłością.

Niall spojrzał mi w oczy i przytulił. Cała zalałam się łzami. Głupio mi było.
Large
N:  Nie płacz, nie zasługiwał na ciebie. Jestem tego pewien.
R: Może masz racje. - Wtuliłam się w Nialla jeszcze bardziej.
N: Pamiętaj że zawsze będziesz miała mnie. Nigdy nie zostawię cię samej.
Large

Nie wiedziałam, co powiedzieć. Zrobiło mi się od razu lepiej po słowach wypowiedzianych przez Nialla, tak jakoś wewnętrznie ciepło. Wiedziałam, że zawsze mogę na niego liczyć i nigdy nie zostawi mnie samej. Zdałam sobie sprawę, że gdyby nie on pewnie nawet nie przekroczyłabym progu moich drzwi. Stchórzyłabym.
N: Już dobrze. Nie płacz. Odprowadzę Cię do domu.
Cieszyłam się, że nie zadawał pytań typu : 'Ale jak to się stało ? Przecież tak się kochaliście, byliście tacy szczęśliwi'. Każdy zadałby mi takie pytanie, ale nie on. Słyszałam tylko jak jeszcze raz wyszeptał:
N:  Ten dupek nie zasługiwał na taką dziewczynę jak ty.
R:  Dziękuję, że jesteś Niall. - Niall chwycił mnie za rękę i odprowadził do mieszkania. Całą drogę milczeliśmy.
N: Jesteś pewna, że chcesz być teraz sama ? Mogę zostać, albo jeśli chcesz możesz nocować u mnie i chłopaków.
R: Nie Niall ale dziękuję. Nie chce wam przeszkadzać.
N: Nie będziesz przeszkadzać, ty nigdy mi nie przeszkadzasz.
R: To miłe, ale wole zostać u siebie, z resztą Lucky mnie potrzebuję.
N: Jak chcesz.
R: Jeszcze raz dziękuję za wszystko.
N: Ja też dziękuję i trzymaj się. - i jeszcze raz bardzo mocno się przytuliliśmy.
3123970397_1_9_o4sftjau_large
 Poszedł. Żałowałam, że nie pozwoliłam mu zostać, ale później obwiniałabym się jakby spóźnił się na poranne nagranie czy coś w tym stylu. Postanowiłam zajrzeć na Twittera. W Internecie krążyło pełno zdjęć moich i Niall'a z Nando's i naszego spaceru. Było nawet takie na którym staliśmy wtuleni w siebie. Nie widziałam nikogo kto robiłby nam zdjęcia, więc bardzo mnie to zdziwiło. Oczywiście prawdziwe fanki już zabrały się za hejtowanie mojej osoby. Współczuję Niallowi, oby nie miał przeze mnie  kłopotów. Postanowiłam obejrzeć coś w TV. Nie leciało nic ciekawego, prócz 'Titanica'. Jak zwykle na tym filmie płakałam, sama nie wiem czy przez to, że Jackowi i Rose się nie udało, czy dlatego, że mnie też Rose i Marcowi też się nie udoło.

Może to przez to imię.

 Tumblr_m6n2rlilxz1rs54ml_large
_





Komentujcie ;)

2 komentarze:

  1. bardzo fajnie piszesz :) masz talent xx
    zapraszam do mnie http://remember-who-you-are-ff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń